piątek, 6 stycznia 2012

Przygody skrzata Wiercipiętka

Dziś polecam coś "lokalnego" - czyli bajeczkę wydaną w Rzeszowie -"Przygody skrzata Wiercipiętka". Autorem jest Andrzej Grabowski (nie ten słynny aktor ;-), a ilustracje wykonał Stanisław Ożóg.
Jest to bardzo ciekawa i sympatyczna bajeczka, opisująca życie i przygody leśnych skrzatów i zwierząt. Poniżej zamieszczam pierwszy rozdział i ilustracje. Dzieciom i dorosłym lubiącym bajki - bardzo polecam :-)

 Na koniec - śliczna kołysanka:
o
Etykiety:

14 komentarzy:

  1. Anonimowy7 stycznia 2012 16:18

    Czy ktoś może pamięta bajkę podobną do powyższej, wydana około 1984/85 rok, w której występują skrzaty w znacznie większych ilościach.

    Robert z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
  2. wilddzik7 stycznia 2012 22:28

    Robercie, trochę za mało szczegółów, napisz coś więcej. Pamiętasz format bajki, grubość, jakieś imiona postaci?

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy8 stycznia 2012 23:38

    Format był nieco mniejszy od a4, grubość ok.24-32 strony . Miękka, błyszcząca okładka.Układ pionowy. W bajce występowały min.skrzaty i owady. Opisana historyjka działa się prawdopodobnie w świecie umiejscowionym w wysokiej trawie lub w lesie. Wydaje mi się, że były tam jakieś rysunki ogromnych owoców, prawdopodobnie poziomek albo truskawek. Słabo to wszystko pamiętam bo gdy ją miałem byłem w wieku ok 5-8 lat.Przypomniałem sobie o niej pod wpływem pokazanej powyżej bajki.
    Pozdrawiam serdecznie

    Robert z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
  4. Jasna 89 stycznia 2012 22:44

    Fajne do poczytania na dobranoc :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. wilddzik11 stycznia 2012 19:37

    Robercie - z Twoim opisem kojarzy mi się "O krasnoludkach i sierotce Marysi" Konopnickiej, ale to chyba za grube. Poza tym nie bardzo mam pomysł, ale będę jeszcze myśleć. Również pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :-)

    Krysiu - to prawda, bardzo sympatyczna bajeczka :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy11 stycznia 2012 22:38

    Na pewno nie było to "O krasnoludkach i sierotce Marysi". Może ta bajka wyszła w małym nakładzie bo rzeczywiście nie widziałem nigdzie w internecie informacji na jej temat, mimo że graficznie prezentowała się doskonale.

    Gdy byłem dzieckiem miałem angielską wersje pewnego zbioru bajek po angielsku, która prawdopodobnie była tłumaczeniem takiej samej książki po Polsku tj.krótkich bajeczek związanych z Arktyką/tundrą w której występowały, często ubrane w ludzkie stroje, takie zwierzęta jak lis, zając, niedźwiedź, jakieś gatunki ptaków itp. Wiele rysunków zawiera np. namioty ze skóry podobne do jurt. Wszystko było doskonałe artystycznie. Na jednym rysunku lis trzymał w paszczy próbującą odlecieć dziką gęś, a na innym niedźwiedź, coś opowiadając, trzymał na nosie jakieś malutkie zwierzę. Ciekawy jestem, czy ktoś wie co to za książka.
    Jeszcze raz pozdrawiam
    Robert z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
  7. wilddzik13 stycznia 2012 19:55

    Robercie - tej kolejnej książeczki tez niestety nie kojarzę. Szkoda, że nie mogę pomóc.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy14 stycznia 2012 13:13

    Myślę, że może mi się uda z czasem znaleźć jakąś informację. Internet 5 lat temu był o wiele uboższy niż obecnie. A co będzie za 5 lat?

    Robert z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy15 stycznia 2012 00:05

    Pytałem niedawno o książkę ze zwierzętami z Arktyki. Okazało się, że chodziło tutaj o bajki z ilustracjami Jewgienija Raczowa ( w wersji angielskiej to Evgenii Rachev ). Lista książek z jego ilustracjami znajduje się na stronie http://evgenii-rachev.narod.ru/english/list.html . Mi chodziło o książkę "Kutkha the raven" Po polsku wydano z książek tego ilustratora "Jak lisica uczyła się latać". Być może to to samo, tylko pod innym tytułem i okładką.

    Robert z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
  10. wilddzik19 stycznia 2012 18:00

    Robercie - zajrzałam pod ten link i bardzo mi się spodobały ilustracje. Opisałam 2 podobne bajki - jedna to Lisica Chytruska (http://wilddzik.blogspot.com/2011/04/lisica-chytruska-bajka-nie-cakiem-dla.html), a druga Ziarnko Bobu (http://wilddzik.blogspot.com/2011/11/ziarnko-bobu-cz-1-o-koguciku-o-zotym.html). Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jasna 819 stycznia 2012 21:00

    Nie ma to jak fachowiec porozmawia z fachowcem :-)
    Tyle ciekawych rzeczy można się dowiedzieć :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy20 stycznia 2012 20:00

    Wspomniane książki rzeczywiście mają doskonałe ilustracje, bardzo przypominające stylem Raczowa. Jednak szkoda, że nigdy nie wydano w Polsce książki "Kutkha the raven" ( po Polsku byłoby to " Kruk Kutcha" ), mimo że wydawnictwo Małysz wydało ją w naprawdę wielu krajach, bo według mnie jest to najlepszy zilustrowany przez tego ilustratora zbiór opowiadań.

    Pozdrawiam
    Robert z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
  13. Kaśka7 lutego 2012 21:52

    Witam wszystkich...

    Poszukuję baśni "Niezwykłe przypadki skrzata Bazylego"... Może ktoś zna namiary na stronę na której mogę znaleźć coś na ten temat...

    Pozdrawiam
    Kaśka

    OdpowiedzUsuń
  14. wilddzik8 lutego 2012 15:22

    Witaj Kasiu, niestety nie znam tej bajki. Próbuj szukać na allegro, w antykwariatach lub w bibliotekach dziecięcych. Życzę powodzenia :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)