czwartek, 31 marca 2011

Dziesięć bałwanków

Dziś bajeczka ze znanej każdemu, którego dzieciństwo przypadło na Polską Republikę Ludową, serii Poczytaj mi mamo : "10 bałwanków". Bajeczkę upolowałam na kiermaszu książek używanych. Ma świetne rysunki i wierszowaną treść zwierającą dosyć makabryczny (a może tylko czarny) humor. Bajeczka jest super więc zaprezentuję ją w całości:


Najbardziej podoba mi się złośliwe skomentowanie bałwanka, który chciał wiedzieć do czego służą kaloryfery i określenie, że bałwanek się "stupał" ze złości.
W przedszkolu uczyłam się podobnej w założeniu piosenki o Murzynkach (dziś już bardzo niepoprawnej politycznie), obiecuję, że kiedyś ją tu zaprezentuję.
Co do serii Poczytaj mi mamo, jestem w posiadaniu wielu bajeczek, można je też kupić na Allegro, ale za duże pieniądze. Ja tam swoich bajeczek nie sprzedam/oddam nikomu! Ale za to będę je tu prezentować :-)
Pozdrawiam!!!

wtorek, 29 marca 2011

Futrzaste gdańskie cwaniaki

Witam!
Dziś z dedykacją dla kociarzy (a zwłaszcza Pana Wu, Jany i Jaguś) koci kryminał dla dzieci: Ryży Placek i trzynastu zbójców.


Książeczka liczy 70 stron i jest bardzo ciekawa. Zaczyna się od zdania: "Zbójców było trzynastu". Jakich zbójców? Kocich oczywiście, bo akcja toczy się w kocim świecie wśród zabytków starego Gdańska. Szefem kocurów jest Czarny Bonawentura zwany Czarnym Bonem. "Czarny Bonawentura był szefem szajki trzynastu najczarniejszych kotów w Gdańsku. Koty Czarnego Bonawentury były kotami spod najciemniejszej gwiazdy (...) Najgorszy był, oczywiście, sam Bonawentura, ale niewiele tylko ustępował mu Ślepy Rufin, który kiedyś w młodości nie był czarnym, lecz burym kotem, ale żeby należeć do bandy Czarnego Bona, gdzie przyjmowano tylko koty  czarne jak najciemniejsza noc, Rufin codziennie przechodził przez komin w piekarni, skąd wyłaził rzeczywiście absolutnie czarny". Banda miała także swojego przeciwnika -  pozytywnego bohatera - Ryżego Placka, czyli jak sama nazwa wskazuje kota rudego. Oprócz nich w bajce występuje też kocia rodzina Niewiniątek: Kicia, Melchior, Telesfor, Dominika, leniwy Makary i ich kocia Mama. Jak łatwo można się domyślić, Niewiniątka będą miały przechlapane u bandy, a ratować je będzie Placek. Ale bajeczka jest nie tylko o tym. Kocie intrygi przeplatają się tu ze sobą.
Akcja jest naprawdę ciekawa, więc nie będę jej opisywać, bo a nuż ktoś się skusi i zechce tę książeczkę przeczytać, do czego gorąco namawiam. Zaprezentuję tylko świetne ilustracje Janusza Grabiańskiego - na pierwszej główny Superman - ups, przepraszam , Supercat - Ryży Placek:

 Banda Czarnego Bona:
 Ślepy Rufin:
 Supercat wkracza do akcji:
 Problemik Czarnego Bona:
 Placek i Puszek (brat Placka) pokonują Ślepego Rufina w walce:
 Narada na barce, a w tle Gdańsk:
 Jedna z moich ulubionych ilustracji - pościg:
 I niczym w Harlequinie pozytywne zakończenie romantyczne:

Żeby Was jeszcze bardziej zachęcić do przeczytania tego bajkowego kryminału, zaprezentuję tytuły rozdziałów:
1. O czym mówili zbójcy w piwnicy pod piekarnią?
2. Kurier Specjalny - Ślepy Rufin - przystępuje do pełnienia swych obowiązków
3. Groźby spełniają się, ale banda w opałach
4. Ryży Placek składa wizytę Niewiniątkom
5. Rozmowa w kubryku, czyli złe skutki gadulstwa
6. Banda bierze górę, ale to jeszcze nie wszystko
7. W zażartej bitwie ważą się losy dobre i złe
8. Koniec bandy Czarnego Bonawentury - wielki czyn Ryżego Placka

Oj, gdyby Koteria działała wtedy w Gdańsku, Czarny Bon mógłby szybko stracić respekt wśród swoich Czarnych Kotów ;-))) Pozdrawiam

piątek, 25 marca 2011

Bajki start!

Na początku ważna informacja - dziś 83 urodziny obchodzi Pani Joanna Kulmowa, autorka m.in. bajek i wierszyków dla dzieci. Z tej okazji Jubilatce składam serdeczne życzenia i zaprezentuję kilka Jej wierszy.

Pani Joanna:
(zdjęcie ze strony http://www.radio.szczecin.pl/index.php?idp=1&idx=64888 )

Dwa wiersze z czytanki "Bliskie i najbliższe":

I jeszcze 2 wiersze, które bardzo mi się podobają:

Marzenia
Ja nie lubię chodzić do szkoły,
choć nic nie ma we mnie z lenia.
Ja nie lubię chodzić do szkoły
bo w tornistrze się nie mieszczą marzenia.
W szkole jest wielki porządek.
Nikt nie trzyma pod ławką marzeń.
Muszę zostawić je w domu
pod stołem
albo w jakiejś szparze.
A one przez ten czas rosną.
Odbywają samotne podróże.
I kiedy wracam ze szkoły
za dalekie są
i na mnie za duże.
 
Nie wyrastaj z marzeń
Podobno z tego się wyrasta,
podobno to z czasem się zmienia.
Ty się nie zmieniaj, już taki zostań,
ty nie wyrastaj z marzenia.

Choćby ci było z nim niewygodnie,
choćby nawet z nim było źle ci,
to je troszkę, odrobinkę odmień,
ale go nie wyrzucaj na śmieci.

Będą mówili, żeś jeszcze dzieciny,
będą się może śmiali,
a ty się z nimi nie licz,
ty bądź taki, jaki jesteś nie inny.

I gdybyś nawet nie mógł sprostać
światu, co zmienia się i zmienia,
to ty się nie martw, taki już zostań
ty nie wyrastaj z marzenia.

A teraz przechodzę do BAJEK. Na początek 4 bajeczki dla najmłodszych dzieci, które pamiętam z najwcześniejszego dzieciństwa: Bajeczka o literce I :


Bajka edukacyjna z cyklu jak zachowywać się (a jak nie) na drodze: O czym nie wie kret:
 I tak najbardziej lubiłam ten ostatni obrazek - kret w swojej norce. Do dziś uwielbiam jak w bajkach są pokazane wnętrza domków zwierząt lub innych postaci. Wnętrza Smerfów, Gumisiów, Żwirka i Muchomorka, od razu chciałoby się tam zamieszkać! A pamiętacie ten jedyny odcinek Reksia, gdzie pokazano wnętrze jego budy? To zdaje się był odcinek pt. "Reksio i Świerszcz" :-)

Kolejna pozycja dla najmłodszych dzieci, bardzo ją lubiłam z racji ślicznych obrazków: Kto prędko, kto powoli:

To jedna z moich najulubieńszych, nasze ulubione zwierzę występuje tu jednak jako szwarc charakter ;-) Julia Duszyńska "O  ciekawym wróbelku"
Prawda, że śliczne te obrazki, takie żywe kolory, aż chciałoby się tam wskoczyć, choć bynajmniej nie jako ten mały wróbelek!
 Optymistyczna, pouczająca, pięknie ilustrowana, polecam!

A na koniec zostawiłam 2 książeczki, które zaliczam do swojego Topu Wszech-czasów (niczym piosenki w radiowej Trójce!) Tych 2 bajek nie będę prezentować w całości, bo po pierwsze są dość długie, a po drugie zachęcam zainteresowanych do pożyczenia ich w bibliotece i przeczytania. Satysfakcja gwarantowana (albo zwrot pieniędzy ;-) Przygody trzech urwisów:
 Książeczka wierszem opowiada o chorej Matce i synku Danku, który z miłości do niej wyrusza na poszukiwania Wiosny, gdyż tylko ona może uzdrowić Mamę. W wędrówce towarzyszą mu Pies i Kot, a potem także Szczur. Spotykają ich różne przygody, a na końcu czeka ich walka ze złą Zimą.
 Rysunki są dość przerażające, ale mają swój własny oryginalny styl. Poniżej syn Zimy - Luty:
 Zachęcam zwłaszcza do czytania tej bajki dzieciom. Bardzo wzruszająca i pouczająca lektura, a przy tym napisana fajnym wierszem, łatwo wpadającym w ucho.

I następny Top Wszech-czasów: Wdzięczność szczupaka:
 Był sobie Miszka - leniuch, mieszkał z braćmi i bratowymi. Poszedł raz złowić rybę na obiad. Wyciągnął z przerębli czarodziejskiego szczupaka. W zamian za darowanie mu życia, szczupak miał odtąd spełniać życzenia Miszki. Co z tego wynikło? Zachęcam do lektury :-)
 Z ilustracji tej bajki pochodzi też mój obrazek na szkle "Car i carewna":
 
Mam nadzieję, że choć trochę Was zachęciłam do poznania tych bajeczek. A może znaliście je wcześniej? Jestem bardzo ciekawa Waszych komentarzy. Pozdrawiam i do napisania!