Pamiętacie lekturę z pierwszej klasy szkoły podstawowej o perypetiach uczniów z Id? Była to książka, którą gdy szłam do szkoły, znałam już prawie na pamięć - jedna z moich ulubionych. A chodzi o książeczkę "Jacek, Wacek i Pankracek", którą napisała Mira Jaworczakowa, a zilustrował Mieczysław Kwacz, znany z idyllicznych ilustracji do podręcznika "Litery" ;-)
Oprócz tytułowych bohaterów, poznajemy też przygody rudego Felusia, Wojtaszka, nieśmiałej Stachurki (pamiętam, że mocno się zastanawiałam w dzieciństwie co to za imię - Stachurka ;-), Oli mającej problemy z nauką i innych. Lekturka ukazuje perypetie szkolne pierwszoklasistów, ich pierwsze doświadczenia w "życiu społecznym". Przy okazji uczy małych czytelników pozytywnych zachowań. Książka, którą pamiętam z dzieciństwa miała taką okładkę:
Niestety szybko mi się gdzieś zagubiła. Gdy parę lat później kupiłam ją sobie, wyglądała już tak:
Na koniec zamieszczam jeszcze jeden rozdział - jeden z moich ulubionych :-)
Uwielbiam Kwacza. I te ilustracje - niebieskie fartuszki z tarcza, tornistry... Łezka się kręci.
OdpowiedzUsuńGabrielko - z jego rysunków wyłania się taki arkadyjski, bezproblemowy świat.
OdpowiedzUsuńJa też miałam z tą pierwszą okładką. Samej książki zupełnie nie pamiętam.
OdpowiedzUsuń