Witam miłośników książek, zwłaszcza tych dla dzieci z czasów słusznie minionego systemu :-)
poniedziałek, 2 maja 2011
Szkolne przygody Pimpusia Sadełko
Pan Wu na swoim blogu zaprezentował wczoraj bajkę Konopnickiej "Szkolne przygody Pimpusia Sadełko". Ja też ją mam, tylko w innej szacie graficznej, więc możemy zrobić porównanie :-) Dodam, że nie jest to osobno wydana bajka, tylko fragment książeczki z wierszami i opowiadaniami Marii Konopnickiej "Jadą jadą dzieci drogą". Wierszyki i ilustracje bardzo mi się podobają, więc jeszcze kiedyś zaprezentuję książeczkę w całości, ale dziś tylko Pimpuś króluje:
Bajeczkę polecam, bo jest bardzo sympatyczna (mimo nawet różnych skojarzeń, które zdemaskował Pan Wu). A właśnie, Panie Wu i Jano, czy Wasz Nosek bawi się "w noska" z innymi kotami ;-) ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hmm ... kolorowa bardzo ta książeczka, ale jednak wersja prezentowana przez VVu bardziej przypadła mi do gustu. Pewnie przez swoją oszczędność ;)
OdpowiedzUsuńwill.ow - to jest wersja "barokowa" ;-)
OdpowiedzUsuńCzęsto doceniam oszczędność środków wyrazu, ale tu się z Willow nie zgodzę - te obrazki podobają mi się dużo bardziej! I sobie myślę, że dzieciom chyba też bardziej się by spodobały. I nie jest to źle, bo ilustracje są bardzo kolorowe, ale nie lukrowo-kolorowe, jak u dizneja, powiedzmy.
OdpowiedzUsuńI kotki bardzo wesołe!
A Nosek, tak - niestety, ciągle próbuje się z innymi kotami bawić w noska, ale nie bardzo umie, bo wychodzi mu tylko pacanie innych kotów w nosy. :(
A bajeczka jest sympatyczna nie "mimo" moich skojarzeń :), tylko dzięki nim jest głębsza, można ją interpretować na więcej sposobów. Cóż, że akurat jest to interpretacja tylko dla dorosłych... :D Nawet Shrek ma takie wątki interpretacyjne! :)
lol, jak bylam mala nazwalam swojego misia"pimpus sadelko", a nie wiedzialam ze to byl kotek:P
OdpowiedzUsuńBył, był. polecam tą bajkę, bo jest świetna :-)
Usuń