Gdzieś na początku lat 90-tych dziadzio kupił mi w kiosku Ruchu mini śpiewnik Tęczowy Music Box Przeboje, który zawierał nuty i teksty do, bardzo wtedy popularnych, znanych z telewizji, piosenek dla dzieci. Ktoś je jeszcze dziś pamięta?
A w środku książeczki niespodzianka:
Reklama z tamtych lat - obraz epoki ;-)
Telegazeta, kasety, walkmany -czasem dla mnie to jakby wczoraj, a dla świata to już cała epoka. Ach! I przestrajanie z secam na pal! Miodzio! ;))
OdpowiedzUsuńPiosenki jakby znajome, program na pewno pamiętam, bo ogladało się jeszcze wtedy takowe z braku Vivy czt MTV.Z tym że takich audycji dziecięco muzycznych było kilka i jakoś mi się w głowie nakładają...
To prawda, że czas szybko leci, a jak się zatopimy we wspomnieniach, to wydaje się, jakby to było wczoraj :-)
UsuńJa jeszcze z takich muzycznych programów pamiętam Truskawkowe Studio :-)
Pozdrawiam
:)... Pamiętam piosenki niektóre... Najbardziej tę o Pierocie. Się zrobiło nostalgicznie :)....
OdpowiedzUsuńTę o pierocie też bardzo lubiłam i jeszcze tę o braciszku (sama miałam właśnie wtedy malutkiego brata :-) I jakoś kojarzy mi się, że ta piosenka często leciała po Dobranocce, a po niej była wyczekiwana przeze mnie i mamę "Dynastia" ;-)
UsuńWitam i zapraszam :-)
OdpowiedzUsuńZ Facebookiem niestety nie pomogę, ponieważ nie mam na nim swojego profilu :-) pozdrawiam
Ja lubiłam Piosenkę do Poduszki, Jesienna Dyskotekę i Walczyk pod akacją:) - Dzięki wielkie za przywołanie wspomnień!! Cudne to były czasy!! Karina
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Karino :-)))
UsuńPamiętam:) Niektóre z tych piosenek mam na płycie, której teraz słucha moje dziecko:)
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że to co bawiło nas 20-30 lat temu, podoba się i młodemu pokoleniu :-)
UsuńPiosenka o Dziabągu przypomina mi dzieciństwo. Świat Młodych, Tęczowy Music Box - fajne wspomnienia:-) W domu często słuchamy piosenek z mojego dzieciństwa. Moje chłopaki bardzo lubią!
OdpowiedzUsuńJa też lubię sobie wrócić do tych piosenek. Albo do jeszcze starszych Fasolkowych :-) Pozdrawiam
UsuńWidzę,że tez kochasz książki,tak samo jak ja:] uwielbiam zapach ich historii i zawsze zastanawiam się kto czytał je przede mną:}po serię,,Poczytaj mi mamo''na pewno sięgnę,gdy kiedyś mam nadzieję mamą zostanę,a może wcześniej,żeby rozbudzić swoją wyobrażnie:] fajny blog,obserwuje i zapraszam do mnie:]
OdpowiedzUsuńWitaj opasko :-) Miło mi, że mnie odwiedziłaś i napisałaś :-) Na tym blogu wpisy pojawiają się ostatnio dużo rzadziej, częściej jestem na drugim - tzw. kocim (adres na górze po prawej). Pozdrawiam
UsuńW miesięczniku nie tylko dla grzecznych dzieci "Ciuchcia" był do wycinania i kolekcjonowania Tęczowy śpiewnik
OdpowiedzUsuń