Dziś na specjalne zamówienie Agnieszki - czytanka "Opis przedmiotu" autorstwa Stefana Balickiego. Czytanka zamieszczona w podręczniku do języka polskiego z klasy szóstej "Polubić Czytanie"Marii Nagajowej. Opowiadanie jest fragmentem książki "Chłopcy", której nie czytałam, a miałabym ochotę. Ciekawe czy da się ją znaleźć w bibliotece dziecięcej.
Ktoś pamięta ten podręcznik?
Przepraszam za jakość, ale w takiej szarzyźnie ciężko zrobić dobre zdjęcia. Mam nadzieję, że da się przeczytać. Pozdrawiam :-)
Pamięta, pamięta, a jakże! I to zamalowywanie długopisem literek na okładce również :))
OdpowiedzUsuńHe he, już nie pamiętam czy to zamalowanie liter to moje dzieło czy brata ;-)
UsuńTo chyba było nomen omen wpisane w los podręczników. Prawie tak jak robienie z ostatnich kartek zeszytu magazynu notatek, rysunków i... zapasu papieru do wydzierania na liściki ;))
UsuńKiedyś umawiając się poprzez takowe wydzieranki (praSMS-y można powiedzieć) z baaaardzo ładną koleżanką mało nie zrobiłem z 64 stronicowego szesnasto. Ale na spacer do parku poszliśmy! :D
Ech, gdzie te czasy :-))) Liściki, tak, ale w dodatku pisane szyfrem, żeby w razie czego nauczyciel lub koledzy nie mogli nic zrozumieć ;-) Ach, gdyby tak poznać takiego szalonego naukowca jak z "Powrotu do przyszłości" ;-) Pozdrawiam
UsuńA ja nie znam niestety :-(
OdpowiedzUsuńTy miałaś pewnie inne podręczniki Krysiu. Uczyłaś się z Falskiego?
UsuńOpis ciotki jest świetny:)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba :-) Zwłaszcza opis długości nosa i plamy wielkości iluś tam złotych ;-)
UsuńJa pamiętam :) Ale akurat tej czytanki nie bardzo mogę sobie przypomnieć...
OdpowiedzUsuńJa ją pamiętałam i jak dostałam maila z prośbą o jej przypomnienie, to od razu wiedziałam gdzie szukać ;-)
UsuńTrafiłam dzisiaj na Twojego bloga i nie mogę się od niego oderwać :) Dzięki za przywrócenie wspomnień! Będę tu często zaglądać :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Mad, zapraszam serdecznie :-)
UsuńJejku szukałam tego fragmentu:D Gdy byłam mała (jakoś w podstawówce jeszcze...) brałam udział w konkursie recytatorskim,w którym uczestnicy przedstawiali wiersz i fragment prozy. Zdecydowałam się na Opis ciotki, żeby rozweselić słuchaczy po wierszu Stachury. Podręcznik gdzieś potem przepadł, wspomnienia też się troszkę zatarły... dlatego ślicznie dziękuję za ich ,,odświeżenie":)
OdpowiedzUsuńTeż często w latach szkolnych brałam udział w tego typu "eventach' ;-) Pamiętam jak raz zszokowałam publikę prezentując wiersz Bursy "Pantofelek" ;-)
UsuńMiło mi, że do mnie zaglądnęłaś i zostawiłaś komentarz :-) Pozdrawiam
Też tak zamalowywałam (jeszcze mi się zdarza, ale nie w książkach, w gazetach) brzuszki literek :D... :)... Opis ciotki przejmujący. Żal mi się zrobiło Klekoty...
OdpowiedzUsuńMi trochę też go żal. Okropna ta ciotka i nauczyciel.
UsuńAle miło powspominać ;) Miałam ten podręcznik! :D
OdpowiedzUsuńMam teraz 36 lat,ale wciąż dobrze pamiętam tą czytankę,bo nauczycielka kazała mi ją czytać na głos na lekcji. Zawsze czytałam płynnie i dostawałam za to same piątki,ale na tej czytance poległam,bo dostałam takiego ataku śmiechu,że nie byłam w stanie przeczytać "opisu ciotki". Po kilku próbach rozzłoszczona nauczycielka kazała mi usiąść i nie wstawiła mi żadnej oceny! :D
OdpowiedzUsuńA ja coś takiego znalazłem :) http://www.pbc.rzeszow.pl/dlibra/plain-content?id=13415
OdpowiedzUsuńLucjanie, bardzo dziękuję a ten link :-)))) I to na dodatek w Rzeszowie, najciemniej pod latarnią ;-) Teraz mogę sobie przeczytać nie wychodząc z domu. Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńDzisiaj taka ciotka poszłaby siedzieć za znęcanie się nad nieletnim
OdpowiedzUsuńDlaczego chlopiec nazywal ciotke rzecza a nie czlowiekiem?
OdpowiedzUsuńpamiętam ten podręcznik:) cudowna podróż w czasie. Dziękuję
OdpowiedzUsuńAgnieszka
UsuńAgnieszko, dziękuję za odwiedziny i komentarz :-)
UsuńKsiążka"Chlopcy" jest smutna, też spodobał mi się fragment z podręcznika, po latach przeczytałam całą książkę. Nie jest śmiesznie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, samo ta czytanka wydawała mi się śmieszna jak czytałam ją w szkole, ale im jestem starsza, tym bardziej mnie przygnębia. Dziękuję za komentarz.
Usuń