Dziś blogowy koncert życzeń. Na prośbę Komentatora zamieszczam opowiadanie "Sobotnia Góra" z czytanki "W szkole i na wakacjach" z 1 klasy podstawówki. Więcej o książce Ireny Słońskiej, z której pochodzi ta baśń można znaleźć w TYM poście.
A to dla Adriana, choć nie jestem pewna czy to o wiersz Grochowiaka chodziło. Obrazek i wiersz z czytanki do III "Bliskie i Najbliższe" Wiery Badalskiej:
Pozdrawiam
Czy jeszcze dzieci czytają baśnie
OdpowiedzUsuńi wierzą w bajki ??
Ja czytam z przyjemnością,
ale ja jestem już dawno Duża:-)
Nie wiem Krysiu, bo praktycznie nie mam kontaktu z dziećmi. Ale ja też bardzo lubię :-)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie pamiętam tej Sobotniej Góry... :(. Chyba powinnam wrócić do I klasy... :). :D.
OdpowiedzUsuńps. wilddziku, a tu potrzebujesz tę weryfikację obrazkową?
Abigail, a jest???? No k...!!! Przecież już dawno ją wyłączyłam. Pewnie "inteligentny" Blogger pomyślał za mnie :-( Już wyłączam. Dzięki za info.
OdpowiedzUsuńCzy mogłabym prosić o zamieszczenie bajki "Jaś i Małgosia"?
OdpowiedzUsuńOczywiście, z przyjemnością zamieszczę, jak tylko znajdę chwilkę. Myślę, że na początku tygodnia mi się uda :-)
UsuńIle w tej książeczce "W szkole i na wakacjach" było w sumie wszystkich tekstów? W tej wersji krótszej, na 112 stron wszystkiego (chyba twoj skan jest wlaśnie z tej).
OdpowiedzUsuńInnymi słowy - w ramach koncertu życzeń poproszę o załadowanie spisu treści....
OdpowiedzUsuńW wypisach "W szkole i na wakacjach" właśnie ten tekst był ze wszystkich najdłuższy i najambitniejszy. Może właśnie dlatego był tak prawie pod sam koniec :)
OdpowiedzUsuń