Dziś zapraszam na wspominki o rodzimym protoplaście komiksów, hicie dla kilku pokoleń dzieci, w tym dla dzieci przedwojennych, obiekcie mojej zazdrości w dzieciństwie (mieli ją kuzyni, a ja kupiłam dopiero w wieku nastoletnim, jako sentymentalną pamiątkę) - a jest to pierwsza księga serii, zatytułowana: 120 Przygód Koziołka Matołka, autorami (jak wszyscy wiedzą, ale zamieszczam pro forma) byli: Kornel Makuszyński (tekst) i Marian Walentynowicz (rysunki), a sama bajka powstała w 1933 r.
Przenieśmy się więc w magiczne odmęty dzieciństwa:
A na koniec pomnik Koziołka Matołka w Pacanowie:
No, taką klasykę to ja oczywiście miałam i czytałam:)
OdpowiedzUsuńdziekuje ci ślicznie za zamieszczenie tego :) moja córka właśnie to ma za lekturę w 1 klasie ...ze względu że w bibliotekach książeczki brak to przeczytałyśmy ją tu :) przydaje się ta stronka :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i pozdrawiam :-)
Usuńmożna to wydrukować?
OdpowiedzUsuńCzytałam, miałam. :)
OdpowiedzUsuńTo chyba pierwszy komiks, który się poznawało za naszego dzieciństwa :-)
UsuńJa też w imieniu mojej córki Oli z 2 klasy pragnę podziękować. Lektura, której nie ma w bibliotece szkolnej i miejskiej. wydrukowane, Ola poszła czytać. Dziękujemy!!!!! Ola i Beata
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że blog się przydaje. Pozdrawiam Beatko i Olu :-)
Usuń