Zapraszam na wpis nie bajkowy :
Dziś swoje 85 urodziny obchodzi mój ulubiony polski pisarz Tadeusz Konwicki. Autor m.in. takich książek jak:
"Zwierzoczłekoupiór", Mała Apokalipsa", Zorze wieczorne", "Rzeka podziemna, podziemne ptaki", "Rojsty", "Nic albo nic", "Sennik współczesny", "Kronika wypadków miłosnych" i "Bohiń" (to tak na szybko co pamiętam, bo tytułów jest znacznie więcej).
Z tej okazji chciałam Mistrzowi życzyć wszystkiego najlepszego i polecić Jego powieści, które dla mnie są jak sen, w którym kresowe wspomnienia dzieciństwa i młodości przeplatają się z ponurą rzeczywistością socrealistycznej Warszawy.
200 lat Panie Tadeuszu!
PS: Tadeusz Konwicki miał kota Iwana, o którym często wspominał w swoich książkach. Jeśli ktoś chce poczytać fragmenty to znajdzie je TU
Witam miłośników książek dla dzieci z czasów słusznie minionego systemu :-)
środa, 22 czerwca 2011
środa, 8 czerwca 2011
Piórko Finista Jasnego, Cud - Sokoła
Jak już kiedyś wspominałam - mam bzika na punkcie bajek rosyjskich, lub szerzej - słowiańskich (ale rosyjskie i białoruskie zajmują główne pozycje w rankingu :-) Dziś zaprezentuję książkę, którą mam w posiadaniu od dzieciństwa i która była i jest w dalszym ciągu jedną z moich ukochanych. Tytuł - "Piórko Finista Jasnego, Cud-Sokoła" - zbiór rosyjskich baśni ludowych. Ilustracje wykonał Iwan Bilibin i muszę powiedzieć, że na mnie robią ogromne wrażenie. Zachęcam do sięgnięcia po tą bajkę i przeniesienia się w magiczne czasy carów, Bab Jag, Domków na kurzych łapkach i Kościejów Nieśmiertelnych (Panie Wu, już raz o tym rozmawialiśmy blogowo):
Zwróćcie uwagę na te misternie ilustrowane ramki wokół tekstu, ach jak to pobudza wyobraźnię :
Jest i Chatka na kurzej łapce:
I typowy car lub, jak kto woli, książę Iwan :
I mężczyźni przemieniający się w ptaki (lub na odwrót):
Dość makabryczna ilustracja pobitewna (mam prawie pewność, że w latach 80-tych psychika dziecka nie interesowała autorów większości bajek - albo to tylko ja mam taką kolekcję ;-) :
Dużo sokołów występuje w rosyjskich bajkach:
A oto i ON - Kościej Nieśmiertelny (choć w ostatnim opowiadaniu był podany przepis jak można go ukatrupić, co dzielny carewicz Iwan uczynił) :
Jak można się domyśleć - Kościej goni właśnie tę zakochaną parę:
I tu czas na jedną z bardziej przerażających ilustracji, jakie zapadły mi w dzieciństwie w pamięć - Baba Jaga:
W książce był taki o niej opis: "jedzie w stępie, tłuczkiem ją pogania, ślady miotłą zaciera", do dziś mam dreszcze jak to piszę (choć właściwie, dopiero teraz odkryłam co to ta stępa, w której szanowna staruszka pokonuje odległości).
Poniżej też obrazek niczego sobie:
Klasyczny przykład męskiej urody w postaci cara:
... i carskich gości:
No i jak to w bajce rosyjskiej - nie może zabraknąć na koniec szczupaka :
Jeszcze na pożegnanie monastyr:
I ... koniec :-)
Zwróćcie uwagę na te misternie ilustrowane ramki wokół tekstu, ach jak to pobudza wyobraźnię :
Jest i Chatka na kurzej łapce:
I typowy car lub, jak kto woli, książę Iwan :
I mężczyźni przemieniający się w ptaki (lub na odwrót):
Dość makabryczna ilustracja pobitewna (mam prawie pewność, że w latach 80-tych psychika dziecka nie interesowała autorów większości bajek - albo to tylko ja mam taką kolekcję ;-) :
Dużo sokołów występuje w rosyjskich bajkach:
A oto i ON - Kościej Nieśmiertelny (choć w ostatnim opowiadaniu był podany przepis jak można go ukatrupić, co dzielny carewicz Iwan uczynił) :
Jak można się domyśleć - Kościej goni właśnie tę zakochaną parę:
I tu czas na jedną z bardziej przerażających ilustracji, jakie zapadły mi w dzieciństwie w pamięć - Baba Jaga:
W książce był taki o niej opis: "jedzie w stępie, tłuczkiem ją pogania, ślady miotłą zaciera", do dziś mam dreszcze jak to piszę (choć właściwie, dopiero teraz odkryłam co to ta stępa, w której szanowna staruszka pokonuje odległości).
Poniżej też obrazek niczego sobie:
Klasyczny przykład męskiej urody w postaci cara:
... i carskich gości:
No i jak to w bajce rosyjskiej - nie może zabraknąć na koniec szczupaka :
Jeszcze na pożegnanie monastyr:
I ... koniec :-)